Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT - część XIV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-01-14, 07:28   #323
vine
it's all made up
 
Avatar vine
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 921
Dot.: Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT - część XIV

Cytat:
Napisane przez smash Pokaż wiadomość
Dziewczęta czy któraś z Was ostatnio zamawiała coś ze strony NARSa tej europejskiej?
Ja zamawiałam 09.01 i nadal mam tylko blokadę na karcie, a w zakładce my orders nie ma żadnego zamówienia. NARS ofc nie odp na maile (wysłałam już 3 - za beznadziejną obsługę nie kupię juz nigdy nic z ich strony ).
Cytat:
Napisane przez NeverGoodEnough18 Pokaż wiadomość
Powinnaś się... cieszyć . Jedna z dziewczyn ostatnio na innym wątku zamawiała coś tam z Narsa, blokade dali jednak nie wysyłali, pisała maile i nic. W końcu pieniądze zwrócili i wysłali jej paczkę za darmo .
Ja zamawiałam u nich rok temu i przez ponad tydzień zamówienie nie było w ogóle widoczne w systemie. Zamawiałam wtedy m.in. będący na wyprzedaniu róż Douceur, więc zgadywałam, że pewnie jednak nie mają go na stanie i że to powoduje opóźnienia (róż już wtedy widniał na stronie jako niedostępny). Po kilku dniach napisałam maila, odpisali standardową formułką, żebym się nie martwiła, bo zamówienie zostało wysłane. Odpisałam, że skoro wysłane, to niech podadzą link do śledzenia i czemu zamówienie nie jest widoczne od ponad tygodnia, skoro zapewniają, że wysyłają w 2 dni chyba. Cisza. Napisałam kolejnego maila, że to skandal, moje pierwsze zamówienie z NARSa i takie sytuacje, jestem oburzona, bla bla bla, czyli wszystko to, po czym normalna obsługa klienta powinna żywo zareagować, żeby nie stracić klienta. Cisza. Po ponad tygodniu moje zamówienie pojawiło się na stronie jako złożone z 9 dni po tym, kiedy faktycznie zostało złożone i ze statusem "shipping soon"
Napisałam znowu, już naprawdę wkurzona - cisza, olewka, totalne nic. W końcu bank zwolnił moją blokadę, kasa wróciła na konto. Ja się poddałam i już względnie zapomniałam o sprawie. I jakoś po 1,5 miesiąca nagle dzwoni do moich drzwi kurier z paczką od NARSa, w której był drugi produkt, który zamawiałam, oraz dołączony gratis, który wtedy wskoczył do koszyka. Różu nie było. Sama oczywiście musiałam się domyślać, co jak i dlaczego, kompletna amatorka. W ŻYCIU już od nich nie zamówię online, ta ich obsługa to skandal. NARSa zamawiam już tylko przez hqhair/lookfantastic czy feelunique, bo teraz też go mają. Ew. na truskawce.

Mam nadzieję, że u Ciebie sprawa skończy się nieco bardziej pomyślnie
vine jest offline Zgłoś do moderatora