2011-10-17, 22:01
|
#4464
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 443
|
Dot.: Kosmetyki M.A.C. cz. 5
Cytat:
Napisane przez najada_naj
Uwielbiam róże (i rozświetlacze) w kremie, sądzę, że wyglądają znacznie naturalniej, niż prasowańce. Tylko trzeba je nakładać stopniowo, nie za dużo. Często nakładam na nie odrobinę prasowanego różu w podobnym odcieniu, aby utrwalić kolor. Z Maca mam na razie 2 kremowe róże: niedostępny już Blossoming oraz różowy So Sweet, So Easy - śliczny. Planuję też na pewno dokupić brzoskwiniowy Something Special (jak zużyję moje koralowe Pot Rouge z Bobbi Brown ), ten odcień polecają w wielu makijażach siostry Pixiwoo. Ciekawe są też Posey i Brit Wit. Nie są to szczególnie trwałe kosmetyki (u mnie tak do 3 godz. je widać, potem muszę dokładać), ale efekt dają delikatny i nie włażą w ew. zmarchy, za co je lubię.
|
a czym je nakładasz?
__________________
Nie będę wspierać finansowo firm, które godzą się na bestialskie traktowanie zwierząt.
NIKT NIE JEST TEGO WARTY.
Dowiedz się więcej!
wymiana
|
|
|