Dot.: Szczęka po wyrwaniu ósemki
ja już mam pojutrze dłutowanie pierwszego zęba... na pantomogramie mam dwa ząbki już prawie wyrznięte, jeden jest pod dziąsłem ale już przebił kość, a drugi pod samą kością... natomiast trzeci całkiem głęboko w kości. Strasznie się boję, choć podobno ten chirurg szczękowy do którego idę jest świetny... fakt, że cały dzień wyrywa te zatrzymane ósemki trochę mnie uspokaja, ale mimo wszystko mam już powoli stres.
Najbardziej boję się samego zabiegu, nie wiem czemu bo przecież jest znieczulenie... widziałam te zabiegi na płycie , boję się np, że ząb wpadnie mi do gardła jak wyjmą go już (bo wyrywam najpierw górny) no i generalnie do górnych chyba jest gorszy dostęp...
Po zabiegu to właśnie nie wiem, jak to mocno puchnie? Czy w środku w buzi też jest opuchlizna, czy raczej puchnie "na zewnątrz" - policzek robi się jak u chomika? i jaki szczękościsk ? Pierwsze słyszę... Kurcze chyba za mocno już panikuję.
|