Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów
Ojojoj dziewczyny, jak czytam to mi dech w piersiach się zatrzymuje
Ja na szczęście od ponad 1,5 roku jestem zadowoloną klientką u jednej fryzjerki.
Niby płacę te 60 złotych, ale co ja mam w tej cenie
1. na początek myci głowy + masaż głowy + nakładanie odżywki ze spłukiwaniem i bez
2. na fotelu przed lustrem dyskusja jaką to ja bym chciała mieć fryzurke
3. suszenie, modelowanie
Dodam, że mam kręcone włosy do ramion, a ścinane są cudownie. Potem pięknie się układają, szybciej rosną (nie wiem jakim cudem, ale przez pierwsze dwa miesiąc po wizycie u tej fryzjerki potrafią urosnąc nawet 10 cm!)
A intuicja pani fryzjer jest niezawodna. Raz siadłam na fotelu i powiedziałam że przeszkadza mi przód i prosze mi cos zrobic zupełnie innego bo juz mi sie ta fryzura znudziła, i dostałam boski fryz
A cała ściana jest zapełniona dyplomami.
Także, apeluje Nie Wszyscy Fryzjerzy To Szarlatani, Którzy Chcą Nas Pognębić.
__________________
"Żaden dzień nie jest podobny do drugiego, każde jutro kryje w sobie cud, magiczną chwilę, która burzy stare światy i tworzy nowe gwiazdy."
|