Witam,
Ponad 3 m-ce temu urodziłam śliczną córeczkę ( miałam cesarkę ).
W ciąży przytyłam 18kg. Przez pierwsze 2 tyg.karmiłam piersią i waga szybko spadała- straciłam 8kg. Potem niestety musiałam przejść na butelkę i waga wzrosła z 76 na prawie 82kg. Jestem załamana bo nic na mnie nie działa. Ćwiczyć już mogłam po 6tyg, zaczęłam od spacerów, potem powoli próbowałam czegoś więcej.
Całkowicie odstawiłam słodkie, pije gorzką herbatę, nie jem masła ani innych tłuszczy. Jem 3 razy dziennie, więcej warzyw i owoców, piję dużo wody mineralnej i zieloną herbatę. Dużo ćwiczę (już mogę)- spacery, robię brzuszki, ćwiczenia na nogi, rowerek i troche biegam. Dodatkowo wspomagam się kremami ujędrniająco - wyszczuplającymi. Nie podjadam i nie przeciążam żołądka. Bardzo się pilnuję, mam dużą motywację bo bardzo chcę schudnąć-- a mam 15kg do zrzucenia.
Niestety ale moje starania nie przynoszą efektów tylko przeciwnie
Od 2 miesięcy się staram a moja waga zamiast spadać to troche wzrosła. Czuję się z tego powodu okropnie
czasami nawet wstydzę się rozebrać przy mężu albo nie chce mi się z domu wyjść; już nie wiem jak się ubrać bo w moje rzeczy sprzed ciąży nie mogę wejść
lustro to mój wróg
Poradźcie mi coś proszę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!