Dot.: Łyżeczkowanie po poronieniu?
Witam was dziewczyny . Przeczytałam parewaszych wypowiedzi które skłoniły mnie do napisania wam że ja również poroniłam pierwszą ciążę niestety również nie ominęła mnie skrobanka z tym że ja nie miałam żadnych bóli nic co by zapowiadało poronienie a wszystko wszytkim zaczęłam krwawic a i tak nic nie czułam jedynie pielęgniarka zapytała mnie jak się czuje bo wyglądałam jak śmierc podobno a ja czułam sie fantastycznie ale cóz
chciałam wam powiedziec a propo kolejnej próby zajscia w ciaży a więc
strciłam kruszynke w maju a w listopadzie byłam juz w drugiej ciazy i dziś mam 2-letniego kochanego łobuziaka a ponadto 8-miesieczna córcie wiec dziewczyny nic sie nie martic głowa do góry i walczcie o skarby których nic ani nikt nam nie zastąpi!!!!!! Powodzenia
|