Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jaką szkołę fryzjerską wybrać albo jaki kurs,szkolenie skończyć? -wątek zbiorczy
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-05-03, 14:27   #111
wrzesien
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1
Dot.: kurs fryzjerstwa w szkole select

Chciałam się wypowiedzieć jako były klient (byłam raz i o jeden raz za dużo). Zaczniemy od tego, że na sam salon trafiłam przypadkiem (teraz to się nawet nie dziwię że wcześniej go nie znalazłam, po prostu takie rzeźnie omijam z daleka). Sam salon wyglądał dość atrakcyjnie, ponadto Pani siedząca na recepcji zachwalała poziom usług który jej zdaniem przewyższa ekskluzywne salony w warszawie. Zaufałam i zapisałam się na strzyżenie i koloryzację , zwłaszcza że cena była dość atrakcyjna 35zł (teraz już wiem czemu-jaka jakość taka cena). Jak się okazało w trakcie czas trwania usługi to 5 godzin, pomijając to że byłam zapisana na godzinę 10, a poproszono mnie na fotel o 11:10 (czemu ja wtedy nie uciekłam ?!). Zamiast nałożenia mi balejage nakładano mi na głowę placki farby, które po wysuszeniu wyglądały jak jedna wielka sraka. Ciemny kolor zmył się po 5 myciach, a jasnym spalono mi włosy, ale czego spodziewać się po farbach Joanny i jednodniowym doświadczeniu kursantów(tylko nie wiadomo czego- chyba samej teorii jak wniosuję po swojej fryzurze ;/), bo jak się okazało po takim właśnie czasie dostali do ręki nożyczki. Skoro już wspomniałam o strzyżeniu to pozwolę sobie rozwinąć ten wątek: w głowie miałam powycinane dziury. Tak, tak to nie żart, tak właśnie było. Pani kursantka poproszona przeze mnie została o podcięcie mi włosów o raptem 4mm, jednak już pierwszym cięciem pozwoliła sobie skrócić mi włosy o dobre kilka centymetrów za dużo. Potem było już tylko gorzej. Nie będę opisywać całego strzyżenia przytoczę tylko jego efekt końcowy, pomijając to że rok czasu zapuszczałam włosy i chciałam tylko odświeżyć końcówki, z salonu wyszłam nie tylko z włosami krótkimi co bardzo mnie rozwścieczyło, ale przede wszystkim z włosami nie równo ściętymi, co nawet zauważyli przechodnie. Różnica między jednym a drugim bokiem wynosiła około 2 do 3 cm. Ponadto na głowie miałam masę schodów wielkości około 4-5cm (czyżby to jakaś nowa technika cieniowania?jeśli tak to szkoda że nie jestem na czasie i podobają mi się fryzury proste, a nie szopa na głowie jaką mi zafundowano).Dodam jeszcze komentarz fryzjerki prowadzącej szkolenie który to padł po tym jak oburzyłam się długością swoich włosów. Pani stwierdziła, że "jak się zapuszcza włosy to się nie podcina ich końcówek". Cała moja przygoda skończyła się w salonie JEAN LOUIS DAVID, gdzie fryzjer musiał się nieźle natrudzić, żeby doprowadzić do kultury moje włosy i wyrównać je po niedouczonej fryzjerce salonu SELECT, która nie umiała poprawić swoistego dzieła sztuki na mojej głowie stworzonego przez swoją kursantkę, która to wspomniane przeze mnie dzieło sztuki skomentowała słowami, cytuję "chyba Pani coś spieprzyłam".
Zdecydowanie nie polecam tego salonu ani dla klientów ani dla kursantów, bo pierwszy może wyjść stamtąd łysy, a drugi niczego się z pewnością nie nauczy. OMIJAć Z DALEKA i nie oszczędzać na tego typu usługach, bo z doprowadzeniem włosów do kultury po takim fryzjerze wyniesie /Nas to DUżO więcej a i tak efekt nie będzie zadowalający.
wrzesien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując