[Katka_krk]

Napisane przez stewardesa

Weszłam na stronę jedynego w moim mieście gabinetu z Vectusem - Laser Estetic http://laserestetic.pl, a tam jest napisane "Amerykańska firma Palomar Medical Technologies 15 lat temu stworzyła laser diodowy Light Sheer. Do tej pory technologia Light Sheer była uważana za złoty standard trwałej depilacji laserowej. W tym czasie grupa naukowców firmy Palomar pracowała nad udoskonaleniem technologii, czyli zwiększeniem skuteczności i bezpieczeństwa zabiegu oraz skróceniem czasu trwania zabiegu. W ten sposób powstał innowacyjny, doskonały laser diodowy Vectus™."
Że co?! Light Sheer jest przecież firmy Lumenis! W dodatku spamują na wizażu i innych forach próbując się reklamować. Czy nie wiedzą, że tak można tylko zniechęcić klienta? Szukałam Vectusa, bo podobno nim można robić wnętrze warg (wciąż szukam odpowiedniego gabinetu), ale po takim czymś chyba muszę ich wpisać na swoją czarną listę. Robił tam ktoś?

Niestety nie masz racji. Gabinet napisał prawdę. Vectus jest firmy Palomar ale też ta sama firma stworzyła "light sheera" ale patent sprzedała i dopiero po dobrych kilkunastu latach mogła sama stworzyć laser diodowy dlatego też Vectus jest udoskonaloną wersją Light Sheera chociażby przez to że ma Skintell do odczytu melaniny a żaden Light Sheer już tego nie ma.

Napisane przez Margarita

Włosy wyrastają ze skóry, a nie z błony śluzowej. Śluzówka jest blisko, ale po to jest mała głowica lasera, żeby celować dokładnie.
Obszar jest delikatny i nieco bardziej bolesny niż reszta. Ale odpowiednio długo (3-4 sekundy) położony coldpack ratuje sytuację, sprawiając, że zabieg jest znośny.
Miałam już trzy zabiegi na całość, nie chcę tam zostawić nawet włoska. Bezpośrednio po zabiegu cały obszar jest nieznacznie obrzęknięty, ale nie ma różnicy pomiędzy wzgórkiem łonowym a wargami sromowymi.
Rozsądna wykonawczyni i dobry sprzęt dadzą radę, żeby wydepilować ten obszar bez problemów

Dziwne, że w nosie też masz włosy a tam już jest sama błona śluzowa...Owszem obszar warg jest delikatny bardzo ale tu nawet nie chodzi o ból podczas zabiegu a możliwość poparzenia błony śluzowej(nie mówie o samych wargach bo tam jak najbardziej zabieg mam również robiony dość głęboko. Jeżeli w gabinecie w którym robią zabieg podejmują takie ryzyko to ok, no ja jakbym sama miała podjąć decyzje czy ma mi Pani zrobić depilację tam bo jest ryzyko poparzenia to nigdy bym się nie zgodziła wiedząc o tym.