No i się załatwiłam tym miodowym karmelem
Odrosty rozjaśnił mi tak z 4 tony jak nic, na jaśniutki rudy blond.
Reszta włosów brudny rudy
a dół jedynie dostał ładnej poświaty widocznej tylko w słońcu.
Farbowałam na sprany jasny brąz, w rzeczywistości taki średni blond.
Kurcze ten czubek głowy mnie dobił z 10 razy jaśniejszy niż na opakowaniu.
Jak ma wyjść jasny to wychodzi ciemniejszy a jak może wyjść ciemniej to mi kudły rozjaśni
Spróbuje się powstrzymać parę dni i nie zamalowywać tych odrostów, tylko czy wytrzymam?
Następnym razem pomieszam jasny brąz z tym miodowym karmelem i chyba uzyskam wymarzony kolor.