2005-05-14, 15:56
|
#407
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 100
|
Dot.: Kolczyk w pępku
Dobra dziewczyny, to teraz opowiem wam historię mojej koleżanki (wrażliwe niech lepiej nie czytają), która przekuwała sobie pępek właśnie u kosmetyczki i właśnie pistoletem. Mówiłam jej, że tak nie można, że lepiej nie ryzykować i iść do dobrego salonu i zrobić to jak należy - no i względy finansowe wzięły górę i poszła no i oczywiście dostała kolczyk jak do ucha - kpina . Jakieś dwa miesiące później (nic się nie goiło, ropiało, było obrzmiałe, czerwone) kolczyk zniknął, po prostu wylazł, ale..... przodem. Okazało się, że przekłucie było za płytkie, wdało się zakażenie, martwica skóry i którejś nocy kolczyk skórę (a właściwie to, to co po niej zostało) po prostu przeciął.
Tak to jest ostrzeżenie bo konsekewncje nieprofesjonalnego pseudo piercingu moja kumpela odczuwa do dziś (niezbyt piękna blizna). Wybierajcie sprawdzone salony.
Pzdr
Kasia
|
|
|