[majade]

Napisane przez sine.ira

Ale maju, ten pędzel to taki naprawdę puchaty i mięciusi ? Jakie ma kłaki ? Naturalne czy sztuczne ? A jak naturalne, to jakie zwierzę ucierpiało ? Gdzieżeś go dorwała ? Ten pędzel, znaczy

Nikt nie ucierpiał właśnie a komfort używania to kosmos po prostu, jakiś kolejny wymiar.
Czy jest puchaty czy zwarty?Moim zdaniem pośredni - jest tak miękki, ze puchatość wynika jakby z samego faktu niesamowitej miękości - myzia twarz takimi jedwabnymi muśnięciami, nie wiem jak mogłam się katować sephorowymi pędzlami, naprawdę. A zamawiam sobie sama te pędzlaki, pośrednictwo allegro tradycyjnie zawyża koszty (biorąc pod uwagę,ze można mieć ten pędzelek za około 20 zł)

Acha no i można je prać i prać, i prać, i prać, i prać, i dobrze się trzymają - nie deformują, nie rozczapierzają,nie zniekształcają - to moje idealne pędzle no, może żeby jeszcze te rączki były mniej eko a bardziej dla srok