[Karola20]

Napisane przez meeedzik

Karola to tak jak ja też przez jakieś 4 lata byłam blondynką, a później mi odbiło i zrobiłam się na rudo, a teraz wracam do blondu

Czekam na zdjęcia Twoich pazurków


Anula właśnie maluję, kurde mam gęst lakier i nie wyjdzie tak fajnie jak chciałam

Też zawsze wracam do blondu
Ale teraz się czuje świetnie w tym brązie i coś czuję, że w nim pobędę dłuższy czas

Już pomalowane fiolecikiem. Dosychają teraz a jak wyschną to zrobię zdjęcie. Teraz nie da rady bo aparat mam w torebce a nie będę grzebać żeby nie popsuć paznokci

Nienawidzę tegoooo. Jak coś zaplanuję a lakier mi przeszkadza w realizacji

Napisane przez Agateczka*

Karola kurde ładnie ci w blondzie choć w brązie też,ja jestem brunetka więc brąz do mnie przemawia bardziej ale tobie blond pasuje

Dziękuję
Ja się lubię w brązie i w blondzie więc looz Mogę nosić i to i to

Napisane przez meeedzik

Karol jakiś Ty jest ładny

W blondzie i brązie mi się podobasz

Haha Dziękuję To najmilszy komplement jaki usłyszałam w ostatnim czasie

Dziękuję

Napisane przez AnulaPPP

Karola, ależ Ty masz oczyska pikne

Bardzo, bardzo dziękuję

Zebrałam słit komcie jak na EnKusi

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez meeedzik

Agatko też kiedyś miałam brąz a nawet czarny, fiolet i czerwony

Czarny też miałam!!!

Ale fiolet i czerwony się nie załapał u mnie... jeszcze

Napisane przez Wszunia

I jak Ci w tym rudym było? Bo mi się tak skojarzyłaś z rudzielcem ;p

Ten rudy to był akurat wypadek przy pracy Miał być blond ale koleżanka spaprała robotę Lubię rudy kolor ale tamten wyszedł marchewkowy wręcz :/
Więc nie mam zbyt miłych wspomnień. Zdjęć też nie Pochodziłam w nich chyba z tydzień i poszłam do fryzjerki żeby mi ciapnęła na to ciemne pasemka
Ale jeszcze ruda będę. marzy mi się taki łaaadny rudy. Coś jak miała Medzik Także po brązie walnę jakiś rudy

Napisane przez meeedzik

Anula już zrobiłam, zaraz dodam zdjęcia

a lakier ląduje w koszu, taki glutowaty się zrobił, że masakra się namęczyłam.

Czekamyyyy

Tak jak mój zdobnik kiedyś :/ Trzeba się było niexle nagimnastykować żeby coś nim zmalować. Dodałam zmywacza żeby go trochę rozrzedzić ale pomogło tylko na jedno kolejne malowanie więc też go wywaliłam