obecnie dbam o moja cere tak:
- rano używam hydrolatu różanego, serum z wit.c (10%), na to serum z wit.k (3%), na to solecrin 40, czasem kiedy mam skórę przesuszona (czyli prawie zawsze) daje pod filtr na policzki Krem firmy Emolium.
- wieczór: kremowy żel do mycia Emolium (cudo dla suchości, istne błogosławieństwo), serum własnej roboty m.in. z witaminą B3 (5%), mocznikiem (5%), ekstraktem z winogron (2%), ekstraktem z centelli (1%) i nawilżaczami, na to serum z wit.k i na to krem emolium. Przez troche mialam probke Kremu specjalnego czasem który dawałam na noc, i wtedy po przebudzeniu po raz pierwszy od dawien dawna nie mialam papieru sciernego na policzkach ale na strefie T pojawily mi sie male krostki :/
Co 3-4 dni nakładam na noc Ystheal+ dla cery suchej, przy okazji mam nadzieje ze pogrubi mi naskórek i "wciśnie" moje naczynka wgłąb skóry
Po nalożeniu Ystheal+ moja buzia jest ładnie nawilżona, lecz rankiem jest sucha wiec po kilku godzinach przed snem nakładam krem Emolium (probka Kremu specjalnego mi sie skonczyla :/ )
Och, wiem ze dużo tego, ale mam nadzieje, że bedziecie na tyle kochane, że mi pomożecie, bo ze coś jest nie tak z moja skórą to wiem, ale nie wiem co dokładnie i jak temu zaradzic.