[pkawecka]

Napisane przez poissonivy

Nie odwrotnie bianka...
Plemniczki "żeńskie" są ociężałe, powolne, ale dłużej żyją, natomiast "męskie" są bardziej żywotne i ruchliwe. Jeśli dojdzie do zapłodnienia w pierwszym dniu owulacji, to będzie chłopak (wtedy większe szanse na szybkie dotarcie mają męskie plemniczki), jeśli przytulanki były przed owulacją, to "męskie" żołnierzyki zdążą już poumierać, a wtedy do dzieła przystępują te żeńskie.

właśnie tak męskie plemniki są szybsze ale żeńskie są wytrzymalsze - i tak już pozostaje w naturze . z tym to jest metoda na zwiększenie prawdopodobieństwa urodzenia dziecka konkretnej płci i to raptem o jakieś 10-15% i dotyczy sytuacji gdy mężczyzna ma mniej więcej po połowie X i Y, a takich przypadków nie jest za dużo. w każdej rodzinie inaczej układa się równowaga sił plemnikowych. są rodziny gdzie rodzą się tylko chłopcy, bo np. w linii żeńskiej dziedziczy się pewne choroby. albo jest przewaga X i Y na zmianę co drugie pokolenie itp. dlatego nie nastawiałabym się specjalnie na tę metodę.
co do wróżenia z objawów to na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że miałam serczący do przodu brzuch, cerę tragiczną i apetyt na kwaśne - mam synka.
moja mama natomiast w trzech żeńskich ciążach miała brzuch układajacy się na boki a w jednej męskiej do przodu. apetyty miała różne, zależnie od okresu ciąży, a cerę niezmiennie piękną za każdym razem.
specjalnie nie wierzę w to wrózenie po kształcie brzucha czy po apetycie, bo znam też mnóstwo przypadków całkowicie odwrotnych. pomijając już bliźnięta różnych płci (połowa brzucha z boku a połowa z przodu? ). wierzę raczej w to, że każda matka jak się dobrze wsłucha w siebie to będzie wiedzieć jakiej płci będzie maluszek.