[Melissa86]

Ja wczoraj pierwszy raz w życiu spróbowałam sama w domu wosku Veet. Nogi poszły całkiem ok,mimo,że jedno miejsce musiałam powtarzać kilka razy. Ból na kilka sekund,myślałam,że będzie gorzej,ale jest do wytrzymania. Potem przyszedł czas na pachy. I zupełnie nic,zero efektu. Włosy za cholerę nie chciały się wyrywać. Wiem,że trzeba na czyste i suche i tak było. Na opakowaniu jest napisane,że ze względu na potliwość pach najlepiej użyć talku,ale takiego nie mam w domu. Wkurzyłam się,bo tylko podrażniłam sobie pachy,a wyrwało się dosłownie kilka włosków. ;/ Potem bikini,też poszło wszystko ok jak na nogach. Więc skąd ten problem pod pachami?? Chyba się wybiorę do kosmetyczki na te woskowanie pach,bo nawet dzisiaj rano jak wstałam próbowałam powtórzyć depilację pach i nadal bez skutku. ;/ Miał ktoś podobne problemy??