[201704240919]

Napisane przez dark01

...
wit E,jest tam po to żeby stabilizowac vit C...która jest mega nietrwała i łatwo ulega rozpadowi,niestety sądze,ze po kilku dniach to niewiele jest vit c aktywnej w takim serum niezapezpieczonym...z gliceryny mozna zrezygnowac.
A do nie własnie przyszedł kw.h. ale ten peptydowy-niby antyaging bardziej....miał ktoś???

Jakos specjalnie nie wierze w zbawienne działanie hialuronu stosowanego zewnętrzenie,że sam z siebie nawilzy,bo nie nawilży,źle uzyty odwodni na bank....ale jako okluzja jak najbardziej pomoże w utrzymaniu wilgoci...poza tym w ciepłych miesiącach cepiej działa,gdyż czerpie wilgoc z powietrza....w zimie w suchych pomieszczeniach może odwrotnie wyciągac wodę z naskóra na zewnątrz.....taki dziwak...

Wiem, że wit.E stabilizuje. Tylko w prostym serum woda destylowana + vit.c co miałoby ją rozłożyć? Chyba, ze użyjesz zwykłej kranowy z metalami ciężkimi. Ja swoje serum trzymam w buteleczce z ciemnego szkła, robię malutkie ilości (5ml), owijam folia aluminiowa i trzymam w lodowce. Z tego co wiem, wiele osób tak robi .
Kwasu hialuronowego zawsze używam z jakimś olejkiem albo robię serum z NMF, hydromanilem, pantenolem i algami. Samego hialuronu bym nie nałożyła, w wieku 19 lat nie potrzebuję liftingu