Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Uśpienie psa...kiedy ten moment?
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-21, 00:08   #16
aagusiaa88
Zakorzenienie
 
Avatar aagusiaa88
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
Dot.: Uśpienie psa...kiedy ten moment?

Cytat:
Napisane przez Gothic_Daisy Pokaż wiadomość
Mój jamnik był chory przez parę ostatnich lat - miał sprawne tylko przednie łapy, na tylnych kiepsko chodził. W domu łaził w pampersie, na zewnątrz był wynoszony na rękach.
Ale rozumiem, że u Ciebie to naprawdę duży pies? I nie możesz go nosić?
Ale tak czy siak pomyśl nad pampersami, to trochę ułatwia sprawę.

Naszego uśpiliśmy jak po prostu pewnego dnia się położył przy ścianie i tak leżał bez ruchu, nie chciał już jeść, ani pić. Pewnie sam by zdechł, gdybyśmy poczekali, no ale nie chcieliśmy żeby tak się dłużej męczył.

W każdym razie widać było gwałtowną zmianę jego stanu na gorsze. Dopiero wtedy podjęliśmy taką decyzję.

Trzymaj się.
To tak jak moja piunia tylko, ze ja mialam Owczarka szkockiego Collie. Mynia przestala ktoregos dnia sie ruszac Byla juz chyba tak zmeczona tym wszystkim. Odwlekalismy to w sumie tylko ze wzgledu na mnie, bo ja sobie nie wyobrazalam zycia bez niej. W ten dzien musialam isc do pracy. Ryczalam jak nawiedzona. Do dzis jest mi smutno jak sobie o niej pomysle, a nie ma jej od 27.06. Nawet jak teraz siedze to mi sie plakac chce
aagusiaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując