2010-07-02, 20:04
|
#28
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Uśpienie psa...kiedy ten moment?
Uspienie psa to coś strasznego, niestety nieraz nie ma innego wyjścia:/
Ja uspienie mojej suczki strasznie przezywałam, ale neistety nei było innego wyjscia. weterynarz i tak powiedzial, ze tylko tego psa niepotrzebnie męczyliśmy, ze powinien juz dawno być uspiony bo tylko cierpiał;(
i faktycznie tak bylo,ale tak mi bylo szkoda jej uspic ze to odwlekalam jak sie tylko dało. A pies meczył sie z dnia na dzien coraz bardziej, kasłała, dusiła sie i wymiotowała
|
|
|