Dot.: Brązowowłose farbowane Cz.IV
Ja wczoraj zafarbowałam. Kolor wyjsciowy to czarny z jasniejszymi pasamami, bo chciałam u fryzjerki zejsc do brazu. Poczatkowo efekt był fajny, rozjasniane pasma były jasniejsze, wpadały w czerwień, przy czym przód sie nie rozjasnił. Przy ostatniej wizycie zrobiła mi paskudne pomaranczowe pasemka na czubku i grzywce. Kontrast z ciemnymi włosami byl bardzo mocny, a że jestem zimnym typem wygladałam fatalnie. Żeby przeczekac jakoś czas az dotrze do mnie matrix połozyłam te pomaranczowe pasemka ciemny popielaty blond londy z marketu. Pasemka sie przytłumiły i przyciemniły ale rudość jeszcze wychodziła.
Matrix 5AV pokrył mi przyzwoicie te paskudne pasemka. Włosy mam w kolorze bardzo ciemnego brazu z jaśniejszymi pasmami w chłodnym odcieniu. Fioletu nie widze wcale, a chyba bym chciała . Postaram się zrobic jakies foty w sobote, ale ze wzgledu na powyzsze perturbacje kolor bedzie raczej mało miarodajny.
__________________
Edytowane przez Beata.
Czas edycji: 2013-01-24 o 11:54
|