najprosciej- kup farbe z naturalnej palety profesjonalnej np. 6.0 ( w zasadzie dowolna firma ), jak sie boisz ze moze byc za ciemno moze byc to nawet 7.0- koniecznie profeske i koniecznie bez zadnych dodatkow typu miedz, mrozne, popielate itp. po drugie farbe czyli z amoniakiem ! nie toner, po trzecie kup equalizer czyli to co polecaly dziewczyny strone wczesniej wyrowna strukture wlosow przed farbowaniem
.
po trzecie dwa mycia przed oczysc wlosy silnym szamponem i nie uzywaj silikonow, pianek itp.
po ostatnie po 2 takich farbowaniach powinno byc ok, mozesz potem myslec o tonerach
i nie sklepowe farby raczej nie dadza rady, ale jesli nalezysz do marud co chca porady a potem robia co juz chcialy to ok, ale nie wroze sukcesu niczym sklepowym. jesli jednak koniecznie chcesz sklepowym to wiem , ze joanna ma ladny czekoladowy braz
no i na przyszlosc - na boga dekolor byl zbedny do potegi , kobieto kapiel rozjasniajaca juz by byla ostra, a dekolor? jak wyjdzie ci ciemno i ponuro - oleje na glowe przez tydzien i bedzie ok, nie morduj wlosow bez powodu
