[kalina121]

Napisane przez karola01

Od wczoraj mam ospę. Wczoraj pojawiły się na moim brzuchu i plecach pojedyncze krostki. Lekarz przepisał mi puder w płynie, acyklowir i wapno. Jak na razie nic mnie nie swędzi, krostki są małe i nie jest ich bardzo dużo. Gorączki już nie mam ( miałam przez 2 wcześniejsze dni stan podgorączkowy. Czy to może świadczyć o lekkim przebiegu ospy?

Interesuje mnie także, czy krótki prysznic nie zaszkodzi ? Lekarz powiedział, żebym się nie kąpała,jedynie w miarę potrzeb podmywała. Dodam,że mam 15 lat, chorobą zaraziłam się od kolegi.

Proszę, podzielcie się swoimi doświadczeniami i radami, jestem załamana ...

Jedyne co mogę powiedzieć to ospy nie da się wyleczyć szybciej lub wolniej,to nie katar.Ospę trzeba wyleczyć do końca,wysiedzieć swoje w domu,nie wychodzić na dwór.Mogą być po tym powikłania różne komu to potrzebne. Smaruj się tym pudrem i ciesz się że nie przechodzisz tego w jakiejś ciężkiej formie,nic tobie nie dokucza -nie swędzi nie masz gorączki itp. Krosty pewnie jeszcze się pojawią wszędzie,ze 3 tygodni to potrwa.
Lepiej nie kąp się ,ten puder podsusza krosty,nie warto ich moczyć ,da się wytrzymać,chociaż mało przyjemnie.
Kuruj się i odpoczywaj,ciesz się że na święta już będziesz zdrowa.