Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ja chyba jestem jak inżynier Mamoń...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2006-09-02, 15:12   #4
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Ja chyba jestem jak inżynier Mamoń...

Prawie nigdy nie kupuje dwa razy tych samych perfum, bo mimo, ze znam mnostwo zapachow, to wciaz uwazam, ze duzo jeszcze przede mna i sporo musze odkryc.

Ale przyznaje, ze rzadko powalaja mnie nowosci i zdarza sie, ze siegam po to, co znam od lat, a dopiero teraz mnie oczarowalo. Mialam tak niedawno z Dalissime, L'eau d'Issey, Chanel 19, Tresor, Poeme i wieloma innymi... I sadze, ze to nie wynika z mojego "dziwnego" charakteru, ale z tego, ze nowosci sa wtorne i nijakie. Wiele perfum pachnie znajomo (np. Mademoiselle, Sensuelle i Prada to wg mnie ta sama, bardzo podobna kategoria), plastikowo i nie ma w sobie tej swiezosci.

Ostatnie premiery mnie rozczarowuja, sa nietrwale (Inspiration Lacoste), wtorne (KenzoAmour jest podobne do le Parfum Lalique albo Voile d'ambre YR), nijakie (Nina Ricci)... Niby kazda kobieta chce byc na topie, pachniec nowoscia, ale... ja nie spodziewam sie niczego dobrego po zapachach robionych w dwa dni jakimis szablonowymi metodami. Czekam z niecierpliwoscia tylko na Insolence, bo po Guerlainie spodziewam sie klasy, szyku, nowatorstwa.

Nie bede kupowac perfum marki, ktora w ciagu roku wypuszcza 3-4 nowe zapachy, wszystkie komercyjne, latwe i przyjemne. Wole czekac kilka lat na udana nowosc renomowanej marki niz rzucac sie na plastikowe tandetne "cudo", ktore zyskuje popularnosc dzieki metce "ARMANI".
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując