2012-07-04, 16:38
|
#4470
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z komputra
Wiadomości: 1 606
|
Dot.: Nasze zakupy kosmetyki/akcesoria 2011
Mam już ten żeloolejek Chanel Sublime przez jakiś czas, więc się wypowiem
Idea gęstego żelu bardzo mi się podoba - z tubki wyciskam dokładnie tyle produktu ile potrzebuję i nic mi się nie wylewa ani nie przecieka przez palce, więc nic się nie marnuje. Wystarczy wycisnąć ilość wielkości groszku. Produkt jest mega wydajny i jest go aż 150ml, więc myślę, że długo mi posłuży (zakładam, że kilka miesięcy). Pięknie pachnie i z przyjemnością się nim maziam po całej twarzy zmieniając go w olejek i przy okazji robiąc sobie mały masaż. Dokładnie wszystko zmywa. Nie podrażnia oczu - tylko, że ja najpierw czyszczę je płynem micelarnym, a potem tym co zostanie na palcach po masażu twarzy, traktuję jeszcze oczy Twarz po umyciu jest czysta ,nawilżona i rozświetlona.
Bawełniana ściereczka dołączona do produktu jest dwuwarstwowa i delikatna w dotyku. Rozmiarowo jest większa trochę niż twarz Łatwo się nią zdejmuje z twarzy olejek, nie podrażniając jej jednocześnie. Ręczne przepranie ściereczki jest banalne (ja dodatkowo raz na tydzień wrzucam do pralki).
Podsumowując: jak najbardziej polecam, mimo ceny (zawsze można kupić z -20%)
|
|
|