Dot.: Kosmetyki Essence - cz. XIV
Dzisiejszy nabytek: colour&go w kolorze 126 date in the moonlight, oczekuje że będzie lepszą wersją starego underwater, którego trwałość była tragiczna - kilka godzin. Niestety, w buteleczkach wyglądają inacej - zobaczymy jak na paznokciach i w świetle dziennym...
I to co mnie zaniepokoiło: czy tylko w pierwszej szafie nie ma tego back to black (czarny z kameleonowymi drobinkami?) czy w ogóle nie dotrze do nas?
|