Dot.: Godni zaufania sprzedawcy
I pewnie niestety czesto nie dostajesz...
Ja zwykle czuje sie jak nastolatka, ktorej nie stac na pelnowymiarowe opakowania, przynajmniej tak traktuja mnie sprzedawcy. A nie bede jakiejs obcej kobicie tlumaczyc, ze mam wrazliwa cere, problemowa, opowiadac o moich przebojach z dermatologami. Nie mam tyle pieniedzy zeby kupowac krem za 100zl i potem musiec go wyrzucac.
Wybieram sie jutro do Sephory po odlewke perfum, akurat tak sie sklada, ze nie dostalam jeszcze pensji i nie moge kupic pelnowymiarowego flakonu. Ciekawe, jak tam potraktuja mnie panie.
|