Witam wszystkich uzytkownikow chcialabym przedstawic wszystkim moja historie dotyczaca KOLCZYKA W PEPKU. No wiec mam 21 lat, cale zycie marzylam o kolczyku w pepku,gdyz jestem szczupla i smialo moge powiedziec atrakcyjna osoba. W koncu nadeszla chwila
gdy poszlam szukac praktyki trafilam na taka kosmetyczke, ktora sie zajmuje persingiem bardzo sie balam,ale odwazylam sie to zrobic
przekluwala mi igla nic a nic nie bolalo choc przez jakis czas po przekluciu nie moglam patrzec w to miejsce, ale gdy juz spojrzalam sliczny widok
nie bylo nic widac,ze miejsce zostalo przeklute pare minut wczesniej
Oczywiscie codziennie przemywalam miejsce spierytusem pozniej tribiotykiem,palcami wogole nie dodtykalam,wszystko slicznie wygladalo,nic nie bolalo.....dziwilam sie tylko dlaczego na forum tyle ludzi straszy tym kolczykiem w pepku.... Wszystko bez zadnych skomplikowac...az wkoncu zaczelo sie...
zaczela mi leciec ropa i to bardzo duze ilosci, oraz krew bez zadnego zaczepienia sie stukniecia ani nic od tak sobie, jestem normalnie przerazona tym widokiem, gdy nacikam na skore zeby wyplynela krew wychodzi mi cos takiego jak mieso boje sie ze to rozerwie ta dziure to wyglada tak okropnie
mama mowi zebym wyjela ten kolczyk, ale ja nie bede potrafila chodzic z taka obrzydliwa dziura
co mam robic prosze pomozcie mi