[Anturium]

Napisane przez Masima

Ja wyglądam strasznie, gały spuchnięte, jak ja pójde do pracy jutro, po kosmetyczce byłam w sklepie na zakupach jeszcze, w moich muchach, w grudniu do tego płaciłam kartą i sprzedawczyni łypała na mnie tak jakbym się zamaskowała i przyszła z kradzioną.
Znowu się okazało że mam super wrażliwą skóre. Antek pod wkłuciem od razu się robiły siniaki, kosmetyczka załamana, kilka wkłuć i spuchłam od razu. Trzeba będzie dolać za jakieś 2 tygodnie- miesiąc, po prostu ból był taki ze nie mogłam już tego znieśc dłuzej. W sumie skończyła, ale trzeba zobaczyć jak się skóra zachowa, czy przyjmie to itd.
A jak się strupki będa robić to co mam robić żeby ich nie zedrzeć przecież jak będe zmywac makijaż to moze mi to odlecieć i co wtedy? Strupek moze z barwnikiem odpaść.

Dodam jeszcze ze lała się krew, krwawe łzy, nie wiem czy to wpływ cosmelanu i mam taką skórę

Masi nic Ci nie odpadnie ze strupem, to nie jest tak płytko Pomyśl, że naskórek odbudowuje się średnio co 28 dni, a makijaż trzyma się kilka lat. Strupki będą Ci przeszkaszać i zasłaniać efekt. Traktuj je mazidłem, które najlepiej Ci goiło ranki po cos2. Uważaj tylko na spojówki.
ps. Na pewno wzięłaś swoją kartę?