2010-12-20, 23:06
|
#12
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5
|
Dot.: Colitis Ulcerosa - czyli wrzodziejące zapalenie jelita grubego
Witam!
Mam tę chorobę od 20 lat. Zostałam zdiagnozowana w lutym 1990r.
Właśnie wróciłam z kolejnego już badania kolonoskopii.Powtarzam je co dwa lata. Samo badanie w znieczuleniu ogólnym oczywiście nic nie boli.
A jeśli chodzi o samą chorobę, to ja na szczęście przechodzę ją dość łagodnie. Od samego początku jestem leczona lekiem Sulfasalazin. Na samym początku choroby lekarze odradzali mi mleko i produkty z jego udziałem. Od wielu już lat mleka nie piję, bo nie lubię, ale mleko przetworzone czyli jogurty, twaróg jak najbardziej. Poza tym jadam wszystko. Zdarzają mi się w tej chorobie i jej nawroty. Ale jak na razie jakoś sobie z nią radzę. Jest to choroba, której przyczyny nie do końca są rozpoznane, jednoznaczne. Duże znaczenie w jej przebiegu ma odporność na stres. Ja należę do ludzi, którzy starają się nie stresować, nie dzielić włosa na czworo. I być może stąd jej łagodny przebieg.
Do wszystkiego trzeba mieć dystans, nawet do tej nieulaczlnej jak dotąd choroby
|
|
|