[MissChievousTess]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;88833437]Zgadzam się w zupełności. Szkoda pieniędzy na Sinsay, no chyba że ktoś chce kupić jednorazówkę i zamiast do prania, to do kosza.

W Mohito różnie ostatnio bywa.
W zeszłym roku kupiłam kilka sukienek i wszystkie poszły do zwrotu, albo nie trafiłam w rozmiar albo materiał być nie fajny.
Nie wiem od czego to zależy... może projektanci im się zmieniają i każdy ma inna wizję co do rozmiaru i jakości [/QUOTE]
Ja myślę, że mają różnych dostawców. Bo co model to inne wymiary przy tym samym rozmiarze. Jakby rozmiarówki były z innych krajów, z różnych szwalni. Ja myślę, że oni wysyłają kupców w różne miejsca i gdzie da się znaleźć taniej dostawcę, tam kupują. Podejrzewam, że szczególnie teraz kiedy odzieżówka przez lockdowny odniosła straty w wynikach sprzedaży raczej tak to wygląda.
A co do materiałów- ja w tym roku w Mohito nabyłam parę sukienek, które były tak obrobione na zdjeciach w photoshop, że nie było widać faktury materiału. Dobre i fajne modele, ale że np. materiał ma konkretną fakturą to się można przekonać dopiero na żywo bo na zdjęciach nijak tego nie widać.
No bo czy widzicie na tym zdjęciu fakturę?
https://www.mohito.com/pl/pl/7202i-9...k-tl21-jud3480
A sukienka ją ma- taka drobna kratka.