[Dark_Kicia_Miau!]

Napisane przez becca

wez psiaka...pod koniec stycznia też miałam taką "przygodę"
w największe mrozy (w dzień było -20) ktoś wyrzucił małego starego psa...pół dnia się biedak błąkał i jak go znalazłam to już ledwo zipiał...
i tak zamiast mieć piękną młodą bokserkę (którą to zamierzałam nabyć wiosną) mam starego Murzyna bez zębów... no cóż...taki los

"starego Murzyna bez zębów" Strasznie mnie to rozbawiło Gratuluję wyboru, mimo wszystko Psina na pewno doceni

Napisane przez ennkaa

tak synek uświadomiony. Mamy ogród (znaczy aktualnie plac budowy) i mieszkamy na ...co tu dużo mówić...zadupiu Mały wie,że mimo podwórka będzie musiał po lesie na rowerze z psem ganiać. Ale się uparł i już. Ja bym wolała inną rasę, a najbardziej kundla jakiegoś ale on huski i już i weź z nim gadaj. Chociaż pasuje mi, że te psy nie szczekają bo ja nie chcę psa w domu tylko właśnie na podwórku (oczywiście nie na łańcuchu przy budzie) . Teraz czekamy na wiosnę aż uprzątniemy podwórko i trzeba będzie w końcu szukać jakiegoś niebieskookiego potworka

To bardzo dobrze, że są warunki A czy huskie nie szczekają, to hm... nie jestem pewna Moja koleżanka też znalazła jakiś czas temu takiego wyrzuconego przez kogoś hasiora, przygarnęła.. I teraz co trochę słucham jego wycia (jak wilk ), gdy policja/karetka jedzie No i szczeka trochę na ptactwo Ale może to wyjątkowy pies..