[201701261449]

Hej, spokój Niedługo zaczniemy się tu bić
Też widziałam poprzedni wątek, i muszę się zgodzić z dziewczynami - każda skóra jest inna.
Mam podobną skórę do Twojej. Podrażniona, czerwona, z podejrzeniem azs. I nic mi nie pomagało. Zaczęłam łykać leki anty, witaminy, pić herbatkę pokrzywową, i skupić się na oczyszczeniu i nawilżeniu. Chodziłam też do dermatologa i zdawałam relację. Efekt? Dziś praktycznie się nie maluję, bo nie muszę, cera jest gładka, piegowata i idealna . I Tobie też radzę, zamiast zakładać wątki o podkładach, zajmij się intensywną pielęgnacją. Idź do lekarza. Bo może faktycznie to nietrzymanie się podkładu to sprawka choroby/bakterii/czegokolwiek? A potem, jeśli będzie potrzeba/ochota zajmij się szukaniem podkładu, nie kieruj się jednak zasadą - im więcej, tym lepiej, bo się i tak nie wchłonie. Nic się bez przyczyny nie dzieje, warto teraz się zainteresować przyczyną, nie skutkami.