2007-12-24, 12:17
|
#204
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 264
|
Dot.: Odkrycia kosmetyczne w 2007 roku
Cytat:
Napisane przez Noor
A to proste: w kąpieli wodnej mieszam oleje i masła z woskiem (kiedy użyjesz "zwykłego" wosku pszczelego sztyft będzie szaro-zółty, ale można kupić wosk biały, wtedy sztyft będzie wygladał "profesjonalnie" ) i gliceryną (rzadko kiedy przepisy na tego typu kosmetyki ją zawierają, ale warto dodawać glicerynę do balsamów do ust, bo nawilża je znakomicie, a reszta składników głównie natłuszcza, chroni i utwardza). Potem wlewam do pustych opakowań po szminkach (ścianki na wszelki wypadek lepiej wcześniej posmarować olejem) i wstawiam do lodówki do stężenia.
Przepisy na balsamy do ust są w sieci (również u nas: http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...8&postcount=86, a wersja obrazkowa np. tutaj: http://www.jaworek.net/kosmetyki/recepty_usta.php).
Ja jeszcze sie nie dopracowałam własnego-idealnego, czyli ciągle coś ulepszam i zmieniam (nie ma z tym problemu, bo gotowy produkt można ponownie roztapiać i coś do niego dokładać, aż do upojenia ), ale bazą jest taki przepis: - 1 g wosku,
- 1 g masła kakaowego,
- 1 g oleju kokosowego,
- 1 g masła karite
- 2,76 g oleju z orzechów laskowych
- 0,14 g gliceryny (czyli 2%, bo boję się, że do wiekszej ilości będą mi się kleić włosy)
- 0,1 g wit. E
|
Wow,dzieki I jeszcze do tego powiadasz,ze sa lepsze od tych kupnych?Chyba jednak wole czerpac przyjemnosc z kupowania i oceniania nowych szmineczek i blyszczykow Ale fajnie,nie spodziewalam sie,ze ktos jeszcze robi sobie kosmetyki sam
|
|
|