Pierwsze opakowanie amli zużyłam na twarz, drugie na włosy, więc co nieco mogę powiedzieć na temat tego preparatu.
Mam włosy długie, blond, a więc wymagające szczególnej pielęgnacji. Do tego po przebytej op zaczęły mi wypadać włosy (skutek uboczny narkozy). Zaczęłam używać amli po każdym myciu i już widzę zdecydowaną poprawę. Włosy się wzmocniły, są grubsze, nie wypadają. Stały się mięciutkie jak po maseczce.
marli, nie wiem jak amla zadziała na siwe kosmyki - myślę, że warto ją wypróbować.
Co do twarzy, to stała się gładka i oczyszczona. Działa też na wypryski, ale nie rozwiązuje problemu
. Posiada drobinki, dzięki czemu można od razu wykonać peeling (dość mocny).
Eclipty nigdy nie miałam, więc nie mam porównania.