Czerwone placki na twarzy po zastosowaniu kremu?
Szukałam na forum, ale nie znalazłam - jeśli przeoczyłam przepraszam i proszę o link, nie chcę zaśmiecać.
Niecałe 3 miesiące temu urodziłam synka, do tej pory nic z moją skórą się nie działo - zawsze była wrażliwa i przesuszona, ale nie reagowała na nic tak jak zareagowała dziś rano - od kilku tygodni używałam kremów avene, bo ponoć delikatne, hypoalergiczne i prawdę mówiąc szałowe nie były ale nic na twarzy się nie działo - a rano po nałożeniu poszłam zmywać i czuję jak mnie skóra ciągnie i piecze - szybko do lusterka a tam na twarzy duże, czerwone placki.
Zmyłam krem, po jakimś czasie skóra się uspokoiła.
Więc w ciągu dnia będąc w rossmanie pomyślałam, że kupię jakikolwiek inny krem co by wieczorem się posmarować - patrzę jakaś promocja/reklama kremów mixa - tani tak, że nie szkoda wyrzucić i niby do skóry wrażliwej - kupiłam, posmarowałam i znów to samo.
Może któraś z Was wie co to za cholerstwo się do mnie przyczepiło? I co z tym zrobić?
Z góry dziękuję
|