Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-01-17, 21:51   #1742
Korah
Zakorzeniona Zmorah
 
Avatar Korah
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 697
Dot.: Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.II

Cytat:
Napisane przez Antymionka Pokaż wiadomość
To teraz ja wam opisze mój problem. U mnie z tego co wiem jest trądzik, ale typowy dla osoby dorosłej. Wypryski pojawiają się właśnie najczęściej na policzkach i żuchwie, zahaczają też o szyję, są to konkretnie ropne, czerwone wypryski które często paprają się kilka tygodni. Od kosmetologa wiem że powinnam złuszczać po prostu skórę. Obmyśliłam na razie plan aby nieco uspokoić cerę (w tym wypadku dobrze u mnie działa migdał) a potem kupić np. serum ostatnio tak osławione z Bielendy aby nieco wygładzić twarz, pozbyć się przebarwień.
Na te paprające się i czerwone polecam pudroderm, albo talk w płynie, albo puder płynny, tanie, a skuteczne. leczy się tym m.in. wykwity przy ospie, kładzie punktowo. Też mam dojrzałą cerę, tyle, że dopiero od niedawna wypryski występują u mnie na szyji i podbrudku, wcześniej nigdy, kończyło się na brodzie. Ale większy problem mam z wągrami, bo takie zapalne rzeczy to już coraz mniej mi wychodzą, przy okresie ze 2-3, a kiedyś to potrafiło mnie wywalić niemiłosiernie na całej twarzy.
Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Bliskość gór wynagradza mi ten brak chodnika i spirytusu

Polysorbate 80, wstręciuch łudząco podobny konsystencją i smrodem do oleju rycynowego, czułam go w samorobnym toniku pomimo chluśnięcia olejkiem eterycznym. Płyn Glymedu ma alkohol i Polysorbate, nie wygląda mi na pieszczoszka, ale też codziennie bym go nie używała.

W sumie to trądzik młodzieńczy to wcale nie jest najczęściej występująca postać trądziku. Sporo osób ma w miarę wyjściową cerę jako nastolatki, a problemy pojawiają się później.
U mnie na gule na żuchwie i okolicach pomogły najpierw antykoncepty, a jak problem po odstawieniu ich zaczął wracać, to pozbyłam się go dzięki Glyco-A. Od tej pory (czyli jakieś 2 lata) mam spokój z tym rodzajem pryszczy. Na inne przypadłości Glyco niestety nie pomogło, ale i tak zrobiło dużo, bo takie ropne gule są paskudne, potrafią się paprać długo.
Szkoda ze ten Glymed aż tyle kosztuje

Mnie tak pomogło odstawienie kremów, ale ostatni guzik dopiął migdał Jednak zabiegi kwasowe bardzo pomagają, może nie wyleczą na 100%, ale cera zdecydowanie jest w lepszym stanie i w miarę pod kontrolą.
__________________

Korah jest offline Zgłoś do moderatora