[soni]

leki- to napewno . i kosmetyki apteczne , bo moim zdaniem w polsce latwiej o dobre apteczne kosmetyki . troche polskiego jedzonka - wprawdzie sa tu polskie sklepy , ale jest w nich duzo drozej , angielska zywnosc nie dorownuje naszej rodzimej , niestety . mozna w ten sposob sporo zaoszczedzic . no i papierosy - jesli nie palicie , mozecie odsprzedac troche na tym zarabiajac , a jesli palicie to duzo zaoszczedzicie ( paczka papierosow kosztuje tu w przeliczeniu na zlotowki o zgrozo okolo 30 zl ! )
co do ubran to wez tylko te podstawowe , bo jesli jedziesz do pracy , napewno twoja szafa w miare uplywu czasu urosnie .
nie ma tu wielu kosmetykow , ktore bardzo lubie - np. bardzo dobre i tanie sa polskie toniki , nie znalazlam jeszcze toniku , ktory pod wzgledem jakosci dorownywalby np. zwyklym , tanim tonikom 'urody' . nie ma tak skutecznej pasty jak elmex , ktora w polsce jest w kazdym sklepie . plyny do higieny intymnej sa duzo drozsze ( np. lactacyd w polsce kosztuje ok 10 zl , tu w przeliczeniu , ponad 30 ) . w zadnej aptece nie znalazlam NICZEGO z kwasem azelainowym , wiec jesli sosujesz kwasy , lepiej zaopatrzyc sie w polsce . pisze pod katem swoich upodoban kosmetycznych , jednak faktem jest , ze jesli lubisz pewne kosmetyki , najlepiej wejdz na stronke www.boots.co.uk i sprawdz , czy sa one tu wogole dostepne ( boots to najwieksza w anglii siec drogerii w ktorej jest prawie wszystko dostepne na tutejszym rynku kosmetycznym ).
generalnie jednka ceny kosmetykow i ubran sa takie same jak w polsce , a nieraz nizsze .