Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Stażysta w firmie jest nikim? Gdzie jest moje miejsce?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-12-04, 17:58   #14
201701300929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
Dot.: Stażysta w firmie jest nikim? Gdzie jest moje miejsce?

Cytat:
Napisane przez ence_pence1234 Pokaż wiadomość

Pierwsze dni jak to w nowej pracy. Przedstawianie się, krótkie pogawędki z obcymi ludźmi. Czasami do biura przychodzą jacyś ludzie-chyba nie klienci, a raczej znajomi z branży. Dyrektor chodzi z nimi po firmie, "O, a pamiętasz Ewę (pracowniczka)? O, a to nasza nowa pracownica Ola, poznajcie się" i tak chodzą sobie po biurze, witają się albo przedstawiają. Mnie zawsze, ale to zawsze dyrektor omija wzrokiem, omija idąc, i nic nie mówi. Ok, jesteś stażystką, nic nie znaczę.
nie widze w tym nic dziwnego-przeciez dyrektorzy nie musza wszystkich znac z imienia

Cytat:
Tablica z informacjami, bieżace wydarzenia itp oraz rubryczka "New faces" redagowana przez HR. Pod nią zdjęcia osób, które są nowe, krótki opis. Są tam osoby które zaczynały pracę w tym samym tygodniu co ja. Nikt nie zapytał o moje zdjęcie itp. Ok, stażysta jest niewidzialny.
moja firma co roku wypuszcza tak broszukre ze zdjeciami i opisami nowych osob- i tez nie ma tam stazystow - moje zdjecie trafilo dopiero po roku jak ze stazystki zostalam pracownikiem - jakby nie patrzec ze stazystami jest roznie,czesto wcale nie planuja zostac na dluzej wiec nie dziwi mnie to

Cytat:
Ale.... wczoraj były urodziny, jakiegoś Antoniego. Dziewczyny z recepcji dla każdego przynosiły kawałek tortu na talerzu. Potem chodziła jakaś babeczka, która pracuje z Tym Antonim, i każdemu mówiła że spotykamy się o 14:30 tu i tu i składamy życzenia. Mi nie powiedziała. Ok, jestem stażystką, dostałam tort jak wszyscy, ale w spotkaniach urodzinowych nie będę uczestniczyć.
mysle ,ze to jak wyzej-nie chcieli kazac Ci sie skladac na kogos kogo nie znasz(bo i czemu?),zwlaszcza,ze pewnie maja swiadmosc ze jako stazystka robisz za polowe stawki

Cytat:
Ale czy mam iść? Niby zaproszenie jest, ale w końcu traktują mnie jak stażystkę. Najbardziej boli mnie ta sytuacja z rubryczką "nowe osoby w firmie".
uwazam wrecz,ze nie wypada nie isc..

[/QUOTE]

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Cytat:
Napisane przez czarna_maciejka Pokaż wiadomość
A jaki to rodzaj stazu?
Nie jest teraz tak, ze po stazu trzeba osobe przynajmniej na jakis czas zatrudnic?
za kase z urzedu trzeba zatrudnic albo wymigac sie np slaba sytuacja finansowa
ale korpo z reguly zatrudniaja stazystow za swoja kase na jakies umowy zlecenia wiec nie msuza
201701300929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując