2012-07-22, 23:43
|
#12
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 637
|
Dot.: Szczęka po wyrwaniu ósemki
Cytat:
Napisane przez v-x-n
Ja miałam usuwane trzy ósemki, dolna położona poziomo, w dziąśle, dwie górne usadowione nad siódemkami (tu konieczne było piłowanie czy tam dłutowanie, w każdym razie te były dużo gorsze do usunięcia).
Ból zależy od dwóch rzeczy:
1. czynników indywidualnych
2. lekarza - tu moim zdaniem pies jest pogrzebany. Ja nie jestem odporna na ból, ale miałam naprawdę rewelacyjnego chirurga, nic mnie nie bolało. Dobre znieczulenie i czuje się tylko nacisk.. Po zabiegu tak samo - opuchlizna się pojawiła (tu polecam płukankę szałwiową), ból też jakiś był, ale spokojnie starczały mi zwykłe tabletki przeciwbólowe. Po 2-3 dniach spokojnie mogłam funkcjonować, w sumie nawet dentysta był zdziwiony, że tak szybko wszystko się goi.
Co do tematu.. Zdecydowanie kontrola, takie zasysanie czy obniżenie szczęki to chyba nic normalnego. U mnie nic takiego nie miało miejsca, a moje ósemki zdecydowanie należały do kategorii 'skomplikowane'. Powodzenia, trzymam kciuki za szczękę i ząbki
|
Zgadzam się. Ja też miałam fatalnie ulokowane ósemki (przy jednej musiałam mieć też usuniętą 7) i przy każdej miałam dłutowanie. Jednak miałam świetnego chirurga i nie poczułam nawet ukłucia znieczulenia, nie wspominając później podczas zabiegu (jedynie wspomniane uczucie ucisku, rwania). Ja przez 2 dni jadłam ketonal, ale później już zwykłe przeciwbólowe i przeciwzapalne. Opuchlizna taka bardzo duża też była przez jakieś 3 dni, później utrzymywała się, ale znacznie mniejsza. Od siebie polecam po prostu przykładanie lodu do policzka i otwieranie ust na siłę (oczywiście na tyle ile się da), żeby się nic nie zastało. Aa i najlepiej zaraz po zabiegu położyć się spać żeby przespać zejście znieczulenia
__________________
"Każdy powinien mieć kogoś, z kim mógłby szczerze pomówić, bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, czasami czuje się bardzo samotny."
Ernest Hemingway
|
|
|