Czesc dziewczynki!
dawno mnie nie bylo ale niestety jestem chora
i musze chodzic do pracy, masakra jakas. Z nosa mi leci ciurkiem, glowa boli, wczoraj w koncu wzielam anyybiotyk bo juz nie dawalam rady. Dzisiaj jest ciut lepiej ale niewiele.
Co do moich wlosow to niestety znowu mi zrudzialy te , przy odroscie- te swiezo zafarbowane. a farbowalam rowno 2 tyg. temu i mylam wlosy juz co 2 dni. Nie wiem co z ta farba;( Fakt, ze nie uzywalam szamponu do farbowanych bo chcialam zuzyc ten co mam (isana med). ale to chyba wina farby- tak jak mowila Bunny, ze profesjonale sie tak szybko wyplukuja.
Bunny a jak sadzisz, w ktora drogeryjna farbke moglabym celowac zeby uzyskac podobny efekt jak po matrixie 11A? moze powinnam tak jak kotka robic ze podmienic wode 9% na 12%?? ale ja se boje ze ta woda bedzie na moje wlosy za mocna, bo mam bardzo cienkie wlosy z natury
i wolalabym pozostac przy 9%..
ale tez nie chce farbowac co 3 tyg. tylko dlatego ze kolor jest ruadwy. farbuje co miesiac- rowno co 4 tyg.
Moze moglabym zrobic jakas szamponetka dla ozdywienia koloru? zeby to rudawe troche zniwelowac?
Bunny poradzisz cos?