Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Przeczytałam właśnie co to jest ta szafa kapsułowa i moim zdaniem to bezsensowny pomysł. Po co ograniczać się do ilości sztuk? Masz ochotę mieć w szafie 60 ubrań, to po co na siłę ograniczać się do 40? Jedyne co mi się w tym podoba to uniwersalność, choć uważam, że nie każdy ciuch musi pasować do wielu innych. Czasem dobrze jest miec coś innego.
|