uczulenie-Dziewczyny pomóżcie!
Od 7 miesięcy walczę z uczuleniem (tylko na twarzy). Odwiedziłam 5 dermatologów, robiłam testy skórne (wyszło na nikiel i kompozycje zapachowe), zjadłam tony leków (antybiotyki, przeciwhistaminowe), wydałam mnóstwo pieniędzy i ...nic! Kosmetyków uzywam tylko aptecznych Avene, LRP, bezzapachowych a to świństwo nadal jest na mojej twarzy. Najpierw cera robi się taka grudkowana, nierówna, potem wyłażą czerwone krostki, które następnie zlewaja się w czerwone straszliwie swędzące plamiska. Twarz jest obrzydliwie opuchnięta. Zyrtec i wapno nie pomagają. Hormony płciowe w porządku, żoładek też. Na noc smaruję się Tormentiolem, który trochę pomaga ale rano muszę go zmyć twarz pokryć podkładem (LRP) i powlec się do pracy. Jestem na skraju załamania nerwowego i wyczerpania finansowego. Nie mam ochoty się z nikim spotykać, unikam lustra, jestem nerwowa i wyzywam się na rodzinie. POMOCY!!!
|