[aktogimka]

Pozwolę sobie wykorzystać to, co wypunktowała Silwena. Dzisiaj mija mi 71. dzień leczenia, łykam Curacne w dawce 40 mg/doba (mam taką od początku kuracji), nie łykam żadnych tabletek antykoncepcyjnych.

W skutkach ubocznych mogę odnotować:
- suchość warg,
- suchość skóry całego ciała,
- suchość spojówek, pieczenie oczek,
- bole głowy (aczkolwiek głowa bolała mnie tylko przez pierwsze 3-4 dni )
- łuszczenie sie skory na twarzy, suchość skóry i skórki odstajace (teraz jakby mniejsze jest to łuszczenie )
-bóle stawów, kręgosłupa (najbardziej odczuwałam to w pierwszym miesiącu, teraz nic mnie nie boli )
-pieczenie, podraznienie, czerwienieine twarzy (generalnie największe podrażnienie czułam przed świętami, jak przyszły mrozy i nie miałam jeszcze żadnego kremu ochronnego, a jedynie nawilżacze)
-lenistwo, zmęczenie (głównie wzmożona senność )
-podwyzszone wyniki badań (lekko skoczył mi cholesterol i trójglicerydy, a ASPAT i ALAT to nawet spadły )
-pierwszy okres spóźnił mi się ponad tydzień, drugi tylko kilka dni (pierwszy i drugi od rozpoczęcie kuracji )
-więcej grzechów nie pamiętam

Teraz buźkę mam ładnie wygładzoną, już mi mało co wyskakuje. Chyba tylko 2-3 syfki od początku miesiąca. No i jak coś chce wyjść, to i tak jest szybciej zabijane przez izo
Cieszę się, że zdecydowałam się na zmianę dermatologa i na kurację izo