[Silwena]

Karlitooo
powiem Ci szczerze, że ja w środę dowiem się jaki plan ma moja derma i jak okaże się, że mam się faszerować tymi 40mg np tylko przez 2 miechy, to też na to przystanę, jak cera sie zacznie oczyszczac i pogarszać, to tym lepiej, rpzeciez wtedy mi leku nie odstawi

ps. zawsze można zacząć kuracje i przejść się d innego lekarza w innym miejscu i ją dokonczyć (mowie o minimalnej dawce tej 120mg)

też tu czytałam, że wszystkie panny groziły, że takie kuracje gdy minimalna dawka zaznaczona w ULOTCE(!) nie zostanie wybrana to strata kasy bo to nic nie da, ale ja myślę, że ta minimalna dawka z ulotki to 'umowna dawka' *, tak jak na innych lekach w ich ulotce, a zawsze i tak o dawkowaniu decyduje lekarz


ja tam nie wiem, nie mam wyjścia, mądrzejsza od lekarza nie jestem, nie mam doktoratow i magistrow ani nic mnie nie łaczy z medycyną poza chorowaniem, dlatego nie podskakuje

a sam widzisz, jesli czytałes cały temat, że sa osoby ze średnim tradzikiem, ktore wybrały ponad górną granice tej dawki, czyli np 180mg, a i tak maja nawrót, mimo lajtowych kłopotow z cerą
oraz takie które nie wybrały nawet 100mg, a nie maja nawrotu i ich kłopoty z cera i łojotok zostały zniwelowane

ja tak to widzę

* umowna dawka - mowiaca o tym, ile minimum a ile maximum trzeba wybrać, by w przypadku problemow (tez zaznaczonych w ulotce) się ich pozbyć ze zmniejszoną mozliwoscia nawrotu, zaznaczone ejst tez ze więcej niz max nie nalezy nawet brac, ponewaz nic to nie daje (no a napewno dalsza (dłuzsza niz zalecana dawka) kumulacja pochodnej wit A w organizmie mogłaby nam bardziej zaszkodzić)