Ja przed rozpoczęciem stosowania izo musiałam jedynie podpisać się pod zdaniem, że zostałam poinformowana o skutkach ubocznych i będę stosować SKUTECZNĄ formę antykoncepcji. Co mnie rozbawiło bo raczej wybierając jakąkolwiek ma się nadzieję chyba, że jest skuteczna
(ok, różnie bywa).
Nie było mowy o hormonach.
Niedługo miną mi 4 miesiące na axotrecie, dawka 40 mg. Skutków ubocznych malutko, czasem pieką usta, podsychają, walczę z bolesnymi zajadami (obecnie ok) i robią mi się ranki w nosie.
I tyle!
Chyba, że cierpię na skutki odbijające się na psychice, faktycznie od jesieni mam spadek nastroju, zero motywacji, rozregulowany rytm dobowy
.
I co najważniejsze, dalej mam zmiany trądzikowe
! Na twarzy i dekolcie pojedyncze i sporadyczne. Natomiast na plecach - szkoda mówić
. Ok, są fragmenty skóry gładkie przy dotyku (wielka nowość u mnie :/) ale wciąż zmian jest sporo, są bolesne i duże
. Nie da się nie wyciskać bo same się otwierają. Derm mówiła miesiąc temu, że wszystko idealnie i to ostatni rzut i już się tylko będzie goić. A tak nie jest
! + mało skutków ubocznych,
może lek nie działa?