Dot.: Jak lwiapaszcza kosmetyczne niezbędniki odkrywała...
Z pewnością jest to bardziej praktyczne, bo przetrząsanie giga-kosmetyczki, a właściwie kufra w poszukiwaniu kremu, balsamu, czy płynu micelarnego - dzień w dzień - to byłaby niezła katorga, przynajmniej dla mnie .
Edytowane przez lwiapaszcza
Czas edycji: 2012-04-02 o 20:16
Powód: Literówka
|