2009-08-31, 21:46
|
#3871
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Kosmetyki mineralne Everyday Minerals - część III
Cytat:
Napisane przez domi72
Wymalowałam się dziś rano jak zawsze. Korektor, podkład, wykończenie. Wszystko wyglądało OK.
Poszłam do pracy, zasiadłam za biurkiem, pewnie potarłam nieświadomie twarz parę razy.
Wyszłam na papierosa z kolegą, Palimy na korytarzu, przy wielkim oknie, gdzie słońce bezlitośnie oświetla całą twarz. W pewnym momencie kolega zaczął przyglądać mi się uważnie. Czułam że coś jest nie tak. Wreszcie pyta: "spałaś dziś w trawie? A może to cień od okularów (mam zielone oprawki) ? Masz duże zielone plamy koło nosa."
TO BYŁ CHOLERNY MINT, który wylazł z pod spodu.
Ściemniłam mu, że to cień mi się z oczu obsypał. Uznał że to pewnie to (oczy maluję we fioletach )
Próbowałam już chyba wszystkich metod nakładania minta - i nadal porażka. Nie lubimy się
|
hihi, mi też mint trochę przebija i to oliwkowe tony (bo noszę Olive Fair lub ostatnio Light Almond), nakładam zdaje się oszczędnie za pomocą Eye Kabuki, ale czasem go widać
|
|
|