[EmilaDz78]

Napisane przez SexPistols

Dzięki
Woda różana 100% z ręcznie zbieranych płatków róży, żadnych dodatków.

Dokopałam się do kolejnego artykułu z titanium dioxide i jeszcze w 2010 roku, wszystko było ok, bo technologia nie pozwalała cząsteczkom kwantowym wnikać wgłąb skóry, w naszych czasach jednak kiedy nanotechnologia wkroczyła do kosmetyków, których używamy należy byc bardzo ostrożnym. Szczególnie Wszystkie Panie, które robią zakupy w USA są narażone na nanocząsteczki np. w pudrach i podkładach a te plus titanium dioxide mogą spowodować szybsze starzenie a nawet być rakotwórcze., ponieważ penetrują głębiej naszą skórę.
Na obecność nanocząstek wskazuje często określenie"micronized" pojawiające się przy nazwie tlenku (choć jest ono oczywiście mylące, bo każdy składnik kosmetyków mineralnych jest "mikronizowany"). Dla pewności można zasięgnąć informacji u producenta. Niektóre firmy oznaczają swoje produkty jako nano-free.

Jak przeszłam na minerałki ok.3 lat temu to miałam wrażenie że zaczeła mi się szybciej cera starzeć no ale zgoniłam to na fakt że przekroczyłam 30lat.Też znalazłam wtedy jakieś informacje na temat szkodliwości i nawet wkleiłam na forum mineralne,no ale nie ulega wątpliwością że po tradycyjnych fluidach miałam zaskórnikowe piekło na twarzy więc i tak wolę minerały,jednak cały czas szukam alternatywy dla minerałków i kusi mnie strasznie KLIK
Kliknę jak zużyję trochę moich zapasów mineralnych

Sicilia
Ręce mi opadły w YR bo panie zaczeły szukać w jakiś segregatorach i nie miały pełnego składu tylko taki z broszurek,wziełam nr.tel. a one mają się dowiedzieć od jakiegoś kerownika,szczerze mówiąc nie chce mi się wydzwaniać naprawdę czuję że to po tej maskarze,chyba kliknę maskarę ZAO z biolandera,teraz mam preteks