Aniołku, któraś wczoraj pisała o nowościach, więc na pewno nie jestem pierwsza
LLka fioletowa jest prześliczna, brakowało mi z llek takiego własnie żywego fioletu, ta druga taka złotawa, ale trochę w kierunku brązu, nie spodobała mi się
nie umiem określić dokładnie, ale chyba raczej ciepłe złoto. Chyba!
Cen nie było na produktach w ogóle, nie było żadnej info, ile kosztują, ten mazak taki z pędzelkiem, chyba faktycznie I <3 runway, zapowiada się ciekawie, lubię taką formę
część lakierów była z resztą nowości w miejscu limitki, a część była rozłożona na półeczce na lakiery, więc uważajcie, może nowości przeemigrowały gdzieś na szafę.
Teraz nie wiem jak z tą bazą, bo w sumie pomyliłam opakowania i raczej rozglądałam się za czymś podobnym do bazy HW catrice, jeśli była gdzieś w szafie, to przeoczyłam, ale wydaje mi się, że nie.
No i zapomniałam powiedzieć - mnóstwo tuszy do rzęs, co jeden, to większy - nie, ani ja, ani mama nie otwierałyśmy :P
z paznokciowych historii to tylko c&g i te podwójne, nic więcej nie było, w drugiej szafie też nie. Błyszczyków nowych nie widziałam, może jedynie swm, ale nie wiem, bo ja mam tylko dwa i nie śledzę innych :P
Pisałam o pudrze do rzęs?
no i było dużo kolorowych linerów-fiolety i zielenie, więc jak któraś z okolic, to to w naturze carrefour wszystko