[naila]

rzyrafko, Blush Delice nie jest nowym kolorem, kupowałam go ponad rok temu ma numer: 05 Rose sucred'orge - Candy cane pink

konfitura: nie obrabowałam napadałam w chwilach przypływu kasy

tanzanit, mam jeden Chanel, Laque Reflet Immediat Kolor nr 51 Opalin: szybko schnie i intensywnie nabłyszcza. Kupiłam na Allegro jako tester, ale dużo nim nie mazałam, posmaruję dzisiaj i zobaczę czy długo trzyma... miałam go z hologramami, ale te zaczęły spadać, więc zmyłam:
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...hmentid=160060
Na zdjęciu tego nie widać, ale bardziej opalizuje w rzeczywistości.

Pomadko ten tusz kupiłam za 21zł, nie za 13!!? Ale przebitka! Ogólnie, to jestem z niego zadowolona, ale nie do końca. Powoduje, że trochę swędzą mi brzegi powiek, jak się nim wymaluję.. ale wydłuża fajnie... jeszcze będę oczy przyzwyczajać...