[ateris]

Napisane przez trustmyself

Ja w piątek dostałam pierwszy wyciąg i to z marszu "silny". Tylko z jednej strony, bo trzeba wyrównać linię środka. Noszę od dolnej siódemki do górnej trójki. Pierwsza noc z wyciągiem i poranek były kosmiczne, chyba nie bolało mnie tak nigdy, ani po założeniu aparatu, ani po założeniu najsilniejszego łuku. Teraz już jest wporzo i widzę, że wyciąg zdecydowanie przyspiesza przesuwanie zębów. Jak mi się przez chwilę spasuje zgryz, to za chwilę znowu coś przeszkadza ;-)

Najgorsze jest to, że kolejną wizytę mam dopiero za 2 miesiące. A jak wróciłam do domu po wizycie to zauważyłam, że stażystka wymieniając ligatury uszkodziła mi zamek na dwójce, tj. ukruszyła jeden jego róg... Ciekawe, jak długo będzie się na nim trzymała tak krzywo ligaturka ;]

Ja już 5 miesięcy mam tylko jeden wyciąg i w sumie nie wiem czemu nie dwa, ale widocznie trzeba tak do przesuniecia tej linii.
Orto mówi, że się przesuwa, a ja tego nie widzę Mam też łańcuszek na dole do tego celu.





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz